Pianka waniliowa z truskawkami

Truskowkowy szał trwa, ale piec mi się nie chciało bo upał straszny. Na taką pogodę najlepszy będzie deser na zimno, prawda ? Lekki, puszysty, z owocami - lubimy takie. Robi się go bardzo łatwo więc polecam :) 

Równie pysznym deserem mlecznym z owocami jest panna cotta z truskawkami - zresztą truskawki można wykorzystywać na wiele sposobów :)






czas przygotowania : ok. 30 minut + kilka godzin chłodzenia 
składniki : 
  • MASA OWOCOWA - 350 ml zmiksowanych truskawek 
  • 1 op. galatelli czyli galaretki na bazie karagenu
  • 100 ml gorącej wody 
  • sok z jednej cytryny 
  •  
  • PIANKA - 200 g sera białego mielonego, może być z wiaderka 
  • 150 ml śmietanki kremówki 30 %
  • 100 ml śmietany 18 %
  • 2 łyżeczki pasty waniliowej 
  • 6 łyżeczek cukru pudru
  • 1 op. żelatyny deserowej 
  • 150 ml wody 
  • 100 g białej czekolady

sposób przygotowania : naszykowałam formę silikonową i najpierw przygotowałam warstwę owocową, która po wyjęciu deseru będzie jego wierzchem. Truskawki zmiksowałam blenderem na mus i odmierzyłam potrzebną ilość. Galatellę rozpuściłam z gorącej wodzie i od razu wymieszałam z musem oraz sokiem z cytryny. Nie słodziłam bo truskawki były słodkie a poza tym zależało mi na orzeźwiającym smaku. Masę wylałam na dno formy i wstawiłam do lodówki. Galatella ścina się bardzo szybko bo nie zawiera żelatyny tylko karagen. Nie ma też takiej zwartej konsystencji jak zwykła galareta.
Można użyć zwykłej galaretki w proszku. Najlepiej smak truskawkowy, cytrynowy lub takiej bezbarwnej.  Trzeba ją rozpuścić tak samo ja galatellę i wymieszać z musem truskawkowym.

Gdy masa owocowa się chłodziła zrobiłam piankę. Śmietankę, mocno schłodzoną, ubiłam na sztywno, pod koniec ubijania dosypując cukier puder. Dodałam pastę waniliową, serek i śmietanę zwykłą, zmiksowałam krótko tylko do połączenia składników. W oddzielnym naczyniu przygotowałam żelatynę deserową według instrukcji na opakowaniu - dużo łatwiej się rozpuszcza niż zwykła i zmiksowana dodaje puszystości deserowi. Gotową połączyłam z masą waniliową chwilę miksując. Czekoladę połamałam na kawałki i roztopiłam w kąpieli wodnej, ciepłą i płynną wlałam do masy dokładnie mieszając. Piankę wylałam na zastygniętą warstwę owocową i wstawiłam do lodówki na kilka godzin żeby całość dobrze się ścięła.

Gotowy deser wyjęłam na talerz odwracając formę do góry dnem - po lekkim podważeniu brzegów sam się wysunął. Przybrałam świeżymi truskawkami i wiórkami białek czekolady.

TRUSKAWKI DO PRZYBRANIA - kilkanaście truskawek z szypułkami opłukałam i dobrze osuszyłam. W miseczce, w kąpieli wodnej, rozpuściłam kilka kostek białej czekolady i trzymając pojedynczo owoce za szypułki zanurzałam je w czekoladzie a następnie od razu obtaczałam w drobnej posypce cukrowej. Tak przygotowane truskawki odkładałam na folię aluminiową żeby polewa zastygła a potem, na chwilę przed podaniem, ułożyłam je na wierzchu deseru.


6 komentarzy:

  1. Podobają mi się truskawkowy groszkowe ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bajeczne przystrojenie. Mam trochę zamrożonych owoców, to może zrobię taki deserek na jesieni, żeby poprawić wszystkim humory. Zawsze do mrożonek dodaję odrobinę syropu zagęszczonego, żeby nie były takie wodniste i bezsmakowe. Czy ta galatella jest dostępna w marketach, bo nie mogę zlokalizować?

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger